O nas

Strzepcz, Pomorskie, Poland
Jesteśmy młodymi osobami tryskającymi energią. Lubimy nowe wyzwania, jesteśmy osobami wymagającymi, nie tylko od otoczenia ale przede wszystkim od siebie. Naszym zdaniem nauka poprzez zabawę jest najlepszym sposobem na pogłębianie wiedzy. Wiemy, że uczestnicząc w tym projekcie nie będziemy się nudzić, a świetnie bawić.

czwartek, 16 kwietnia 2009

(20) 16.04.09 r. Zajęcia matematyczno-przyrodnicze

Hey ;)

Dzisiaj odbyły się 20 zajęcia, temat brzmiał:
Ogólne zasady przygotowania roztworu nasyconego.

Dostaliśmy karty pracy , które każdy chciał wypełnić, no częściowo musiał.
Najpierw musieliśmy odpowiedzieć na dwa pytania, wymagały one naszej wyobraźni i wiedzy.

Pierwsze pytanie brzmiało:
Co by było, gdyby nagle zniknęły z powierzchni Ziemi wszystkie ptaki?

Nasze odpowiedzi były bardzo pomysłowe, ale także jedna z nas spojrzała na to z naukowego punktu patrzenia, bowiem odpowiedzi brzmiały:
  • Brak ptasiego śpiewu,
  • Nie istniałby taki zawód jak: ornitolog,
  • Oczywiście poduszki z piór ptaków, też by nie istniały,
  • Zachwianie równowagi biologicznej, nasilenie insektów
Kolejne pytanie wydało nam się śmieszne, ponieważ... czytajcie dalej:
Co by było, gdyby w wodzie nic się nie rozpuszczało ?

Czy wiecie jakie miałyśmy pomysły .?. No takie olśnienie i z
danie sobie sprawy z powagi sytuacji, otóż:
  • Zabrakło by sosów,
  • Herbata nie byłaby słodka,
  • Ziemniaki byłyby mdłe
Takie oto pomysły przyszły nam do głowy, ale nasza p. Justyna zażartowała, że gdyby nie bocian to, przecież nie byłoby dzieci, bo nie miałby ich kto przynosić. My jednak nie dałyśmy się nabrać na te próby zaspokojenia dziecięcej ciekawość wymysłami bajkopisarzy. Nasze lekcje biologii prowadzi nasza pani koordynator i chyba zapomniała, że uświadomiła nam już ten temat dawno temu. Ohh.. zapomniałabym dostaliśmy cały sprzęt w tym: mikroskop, z którego jesteśmy ogromnie zadowoleni, palniki, próbówki no po prostu wszystko. Mówimy wam jesteśmy bardzo szczęśliwe i nawet zdjęcia mamy w takich czadowych okularach. Wszystko rozpakowałyśmy, następnie pani dała nam karty kwalifikacyjne dla uczniów jadących na obóz naukowy. Dowiedzieliśmy się w których dniach się odbędzie i gdzie. Wciąż czekamy na odpowiedź czy nasi opiekunowie pojadą z nami, mamy ogromną nadzieję, że tak. Nie chcemy rozstawać się z panią Justyną. Bo tak "raźniej" nam będzie. Dobra koniec podlizywania się, ale prawda jest taka a nie inna. Szybko wzięłyśmy się do roboty, mianowicie każda z nas najpierw zrobiła wykresy, potrzebne nam dane były w tabeli którą, także dostaliśmy.
Mianowicie:

Wzór sumaryczny

Temperatura wody

0°C

20°C

40°C

60°C

80°C

100°C

CuSo4 * 5 H2O


24,0

35,5

53,2

81,8

131,2

139,5

Na2S2O3 * 5 H2O

107,9

176,0

442,2

214,0* 336,0

227,0* 356,0

255,0* 400,0

NaCl


35,6

35,9

36,4

37,1

38,0

39,0

C12H22O11


179,0

204,0

238,0

288,0

363,0

488,0

KAI(SO4)2*12H2O


5,9

11,3

23,6

55,8

173,2

154,0*

Każda z nas podjęła się jednego z nich, oto one:

Tak, tak wiemy, że niewyraźnie, jednak proszę o spokój wszystko będzie w filmiku number 3 .

Teraz nasze przygotowania do roztworu nasyconego

Potrzebne materiały:
  • cylinder miarowy
  • termometr
  • zlewka 250 lub 400 ml
  • słoik o pojemności 0,2 l
  • nitka
  • papier milimetrowy formatu A-4
  • ołówek
  • woda
  • waga laboratoryjna
  • palnik spirytusowy ze statywem (podstawka)
  • szklana bagietka, bądź łyżeczka ze stali nierdzewnej
  • patyczek o długości 12-15cm
  • niewielki guzik lub spinacz
  • linijka z podziałką
  • substancja rozpuszczalna
Tok postępowania:
  1. Przygotuj patyk z nitką i guzikiem tak, aby po wlaniu roztworu do słoika zestaw krystalizacyjny wyglądał jak na poniższym rysunku:
  2. Na podstawie tabeli rozpuszczalności wybranych związków chemicznych sporządź wykres rozpuszczalności wybranej substancji. Wykonaj go ołówkiem na papierze milimetrowym.
  3. Z wykresu odczytaj masę substancji potrzebną do sporządzenia roztworu nasyconego w temperaturze 30°C.
  4. Przelicz ilość potrzebnej substancji na 150 ml wody.
  5. Odważ, na wadze laboratoryjnej, obliczoną ilość substancji (z dokładnością do 0,1 g.)
  6. Wsyp ją do zlewki.
  7. Odmierz cylindrem miarowym 150 ml wody.
  8. Wlej powoli odmierzoną porcję wody do zlewki.
  9. Ogrzewaj mieszaninę, ciągle mieszając, aż osiągnie ona temperaturę 30°C, a cała porcja rozpuszczalnej substancji ulegnie rozpuszczeniu. Gdyby tak się nie stało, wtedy podnieś temperaturę roztworu o 5°C.
  10. Ostrożnie i powoli przelej roztwór do słoika i zamocuj patyk z nicią i guzikiem, bądź spinaczem.
  11. Odstaw zestaw krystalizacyjny w miejsce, w którym nie będzie narażony na wstrząsy.

Jak przeczytałyśmy, tak zrobiłyśmy. Wszystko po kolei, 4 słoiki odstawiłyśmy wysoko, żeby nikt tego nie przestawiał, poruszał itd. Jedna z nas zrobiła to szybciej, dlatego zaczęła sprzątać. Reszta uwijała się w swoim tempie, tak, że zajęcia trwały 138 minut i nikomu to nie przeszkadzało. Wszyscy cieszyli się swoim towarzystwem, na koniec, a może nawet i nie na koniec w każdym bądź razie zapoznałyśmy się ze wzorami, które mieliśmy na chemii, mianowicie jak oblicza się:
  • Stężenie procentowe,
  • Masę substancji,
  • Masę roztworu,
  • Masę wody (rozpuszczalnika)

Czy takie jak:
mr= ms + mw
ms= mr - mw
mw= mr- ms

Na podstawie naszych wiadomości mieliśmy wskazać na czym polega różnica między
rozpuszczalnością a stężeniem procentowym. Staraliśmy się jak mogliśmy, oczywiście coś narysowałyśmy, ponieważ wyjaśnienie miałyśmy przedstawić w formie graficznej z jak najmniejszą ilością słów (nasze talenty plastyczne zobaczycie niebawem w filmiku)
Następnie obliczyłyśmy jakie stężenie procentowe miał nasz roztwór w temperaturze
30°C a jakie o 10°C I co z tego wynika ? Otóż, wszystkie obliczenia mamy na kartce, którą postaramy się jak najszybciej zeskanować i wstawić na blog. Postarałyśmy się rozwiązać jeszcze jedno zadanie, bardzo ciekawe. Anonimowo wypełniłyśmy kartę oceny naszych dzisiejszych zajęć. Ciekawe, kto, jak i co ocenił na jaką ocenę ? Tak oczywiście nasza ciekawość, jednak jak powiedziała Marie von Ebner-Eschenbach :

Kiedy ciekawość dotyczy poważnych problemów,
nazywa się ją żądzą wiedzy.

Właśnie takie jest nasze nastawienie do następnych zajęć, na które czekamy z niecierpliwością.
A w przyszłym tygodniu spotkamy się prawdopodobnie trzy razy, ponieważ skorzystamy z okazji, że trzecioklasiści piszą testy gimnazjalne (trzymamy kciuki) a po ich napisaniu szkoła jest otwarta, my mamy wolne, no oprócz Magdy, która przystępuje do egzaminu. Będziemy się pilnie uczyć.

Serdecznie pozdrawiamy,
Tygrysy Wiedzy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz