Zabrakło mi słów do witania czytających xD
ehem.. to może good afternoon xD
czy jakoś tak xD
Na dzisiejszych zajęciach (pozwolę sobie mówić o zajęciach, tak jakby odbyły się dzisiaj)
głównym tematem była fotosynteza, oraz skrobia... którą przerabialiśmy na jednych z początkowych zajęć. Dostaliśmy przybory, że tak powiem do wykonania doświadczeń. I chyba się przydały... .joke, oczywiście, że się przydały. Jak sobie weszliśmy do sali, to usiedliśmy... i słuchałyśmy z uwagą pani Justyny.
Wytłumaczyła nam co i jak, obejrzałyśmy prezentację o fotosyntezie. Na szczęście trzecia gimnazjum, przerabiała fotosyntezę, ale nie tak rozbudowanej, a po to jesteśmy w tym projekcie, żeby nauczyć się czegoś więcej.
htsz... htsz... STOP !Co jest grane?
Chcę was ostrzec, żebyście nie wąchali ekstraktu z liścia
eh.. no to dalej...
Dostaliśmy karty pracy do uzupełnienia, ale nie zdążyłyśmy ich zrobić i to było nasze zadanie domowe.
Naszym głównym celem doświadczenia nr. 1 było:
Identyfikacja barwników fotosyntetycznych liści.
Musieliśmy stworzyć łaźnię wodną, ale ku naszemu zdumieniu nie musieliśmy się trudzić, ukradliśmy pomysł naszej grupie nr. 2 "Elitarna piątka" ... dzięki wam nie traciliśmy czasu ;_) . Wszystko robiliśmy według wskazówek na karcie pracy. Najpierw wszystko poukładaliśmy na naszym "big desk" tzn. dużym stole albo biurku... wedle życzenia... na czym to ja skończyłam... yhy.. wiem !
(już myślałam, że mi się żarówka przepaliła) a więc dalej... Liść umieściliśmy w słoiku, zalaliśmy alkoholem ze zmywaczem mówiąc najprościej a ogólnie ta substancja nosi nazwę "etanol-aceton" . Umieściliśmy słoik w łaźni wodnej, po 15 minutach liście powinny się odbarwić i odbarwiły się (póki co wszystko było na TAK, by doświadczenie zostało przeprowadzone) ... Pani dawała nam wszystko wąchać ... żebyśmy sobie zapamiętały co jak pachnie, a mówiąc szczerze to wszystko śmierdziało... Zostałyśmy ostrzeżone o tym by nie wdycha oparów ze słoika... ale uczymy się na błędach... chociaż zrozumiałyśmy treść zadania powdychałyśmy troszkę oparów. Normalnie zaśmierdziało i każdy się śmiał... No, ale żeby się usprawiedliwić.. to ten kto to napisał, spisał to od tego kto to wąchał... i myślę, że Ci, którzy robili to doświadczenie przed nami też wdychali opary. Kolejnym zadaniem było nakładanie kropek zielonego ekstraktu na płytkę chromatografii... za pomocą końcówki kapilarnej. Po nakładaniu kropek według wskazówek podanych w ćwiczeniu, wysuszyliśmy nasze płytki, a potem włożyłyśmy je do komory chromatograficznej, a jest to mieszanina rozpuszczalników . Obserwowałyśmy co się stanie, mianowicie nakładane kropki wraz z nasiąkaniem naszej płytki przenosiły się do góry. Wyjęliśmy płytkę i wysuszyliśmy. W końcowym etapie dostrzegłyśmy różnokolorowe odcienie na płytce.
I o to chodziło w tym doświadczeniu xD Nie udało nam się uzyskać perfekcyjnego efektu tak jak naszej koordynatorce.
Problem badawczy:
Czy w roślinach znajdują się barwniki fotosyntetyczne?
Hipoteza:
Przypuszczamy, że na płytce chromatograficznej pojawią się różne kolory, co oznacza, że w liściach znajdują się barwniki fotosyntetyczne.
Materiały:
*Ekstrakt z liścia,
*Etanol-aceton,
*Płytki chromatograficzne,
*Końcówki kapilarne,
*Benzyna
Przebieg badania:
Na płytkach chromatograficznych pojawiają się plamki, po wsadzeniu wysuszonych płytek chromatograficznych do komory chromatograficznej nasza plamka przemieszcza się do góry tworząc coś w stylu "tęczy", wraz z wchłanianą mieszaniną rozpuszczalników.
Wnioski:
W roślinach znajdują się barwniki fotosyntetyczne.
Naszym celem w drugim doświadczeniu było: Wykrycie skrobi w tkankach roślin aktywnych i nieaktywnych fotosyntetycznie.
Wykorzystaliśmy do tego odbarwiony liść z doświadczenia drugiego.
Bo inaczej powtarzalibyśmy czynność z dostępem do łaźni wodnej itd.
Odbarwiony liść przenieśliśmy na szalkę Petriego przy pomocy pęsety i zalaliśmy 10 ml. roztworu jodyny xD czyli ? ______ ______
Jeśli obserwujecie nasz blog od początku z pewnością wiecie, jak nazywamy ten roztwór. Po około 10 min. liść zabarwił się na granatowo... co przepuszczaliśmy.
Gdyż o wykrywaniu skrobi już mówiliśmy.
To chyba wszystko xD
good bye xd
Miłego dnia xD i walentynek ;**
buziolki xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz