O nas

Strzepcz, Pomorskie, Poland
Jesteśmy młodymi osobami tryskającymi energią. Lubimy nowe wyzwania, jesteśmy osobami wymagającymi, nie tylko od otoczenia ale przede wszystkim od siebie. Naszym zdaniem nauka poprzez zabawę jest najlepszym sposobem na pogłębianie wiedzy. Wiemy, że uczestnicząc w tym projekcie nie będziemy się nudzić, a świetnie bawić.

czwartek, 8 stycznia 2009

(3) 08.01.2009- zajęcia matematyczno-przyrodnicze

Dzisiejszym głównym tematem naszego spotkania, było wykrywanie skrobi w różnych produktach. Podczas trzech doświadczeń było dużo śmiechu, który zapewne wyjdzie nam na dobre ;_) . Pierwsze doświadczenie było bardzo proste, jak się później okazało każde z nich było naprawdę łatwe, ale P. Justyna już nas uprzedziła, że później będą bardziej skomplikowane. Tematem pierwszego doświadczenia było zbadanie właściwości fizycznych skrobi. Właściwości fizyczne, ale co to jest ? Mianowicie jest to: zapach, barwa, stan skupienia, smak itp. Jednak zanim zapisaliśmy wnioski musieliśmy zaobserwować czym właściwie jest skrobia. Smakowaliśmy ją, dotykaliśmy, wąchaliśmy ją, niestety nie mogliśmy jej posłuchać ;)). Zaobserwowaliśmy, że jest sypka, bez smaku, koloru białego i nie klei się. Dopiero po obserwacjach wyciągnęliśmy wnioski.

Doświadczenie 1

Zbadaj właściwości skrobi.

Sprawozdanie z doświadczenia 1
Temat: "Badanie właściwości fizycznych skrobi"

Obserwacje:
sypka, bez smaku, biała, nie klei się

Wnioski:
-stan skupienia- stały

-barwa- biała
-zapach- bezwonny
-smak- czuć pory watą strukturę, bez smaku

-rozpuszczalność w wodzie (H2O) - w wodzie słabo lub nie rozpuszcza się, natomiast w gorącej wodzie rozpuszcza się i powstaje kleik skrobiowy.


Naszym drugim doświadczeniem było otrzymywanie kleiku skrobiowego. Niestety nie mieliśmy zapalniczki, ale ten problem udało się nam rozwiązać migiem. Poszliśmy do pani sprzątaczki, grzecznie poprosiliśmy o pożyczenie zapalniczki i już ją mieliśmy. Mąkę ziemniaczaną wsypaliśmy do próbówki, podgrzaliśmy ją, zaczęła się rozpuszczać aż stworzyła się coś w rodzaju galaretki. Dowiedzieliśmy się, że był to kleik skrobiowy ;). Tak udało się nam otrzymać kleik skrobiowy.

Doświadczenie 2
Do próbówki wsyp pół łyżeczki skrobi, wlej 5 cm. sześciennych zimnej wody i rozmieszaj. Następnie zawartość próbówki lekko podgrzej na słabym ogniu i znów zamieszaj.


Temat: "Otrzymywanie kleiku skrobiowego"

Obserwacje:
W gorącej wodzie
ziarna skrobi rozpuszczają się tworząc tzw. kleik skrobiowy.

Wnioski:
Zjawisko j
est nam dobrze życia codziennego. W ten sposób otrzymujemy: np. kisiel i budyń

Trzecim doświadczeniem było odkrywanie skrobi, a bardziej sprawdzanie czy w przyniesionych produktach przez naszego opiekuna jest skrobia. Marysia i Natalia do swojego naczynia wzięły wszystkie produkty i po troszku kropnęły płynu Lugola czyli jodku potasu. Dowiedzieliśmy się, że skrobia potraktowana jodkiem potasu zabarwia się na granatowo. Każdy z nas próbował otrzymać kolor granatowy, najszybciej udało się to Magdzie, kiedy poszła już myć
szkiełko zegarowe z mączką ziemniaczaną i płynem
Lugola. Okazało się, że miałyśmy za dużo skrobi, a za mało jodku potasu. Ale i z tym problemem poradziłyśmy sobie. We wszystkich produktach wykryłyśmy skrobię, oprócz cukru pudru. Mieszaliśmy, dodawaliśmy wody ale nie udało się nam zdobyć granatowego koloru. Innymi produktami ze skrobią były: ziemniaki, bułka, ryż, makaron, fasolka, suszony banan i banan każdy z tych produktów w miarę czasu zabarwiła się na granatowo.


Doświadczenie 3

Na dostępne Ci produkty wlej 2 krople jodku potasu, obserwuj co dzieje się z produktami.

Obserwacje:
Niektóre produkty szybciej
reagują na płyn Lugola, a inne później.

Wnioski:
Skrobię wykryto w:
-ziemniakach
-bułce
-ryżu
-suszonym bananie

-bananie
-makaronie

-fasoli


Skrobi nie wykryto w:

-cukrze pudrze



Zajęcia minęły nam w miłym towarzystwie i miłej atmosferze. Oprócz tego, że została zbita jedna próbówka nic się nie stało. Troszkę zabarwił nam się paluszek, kiedy sprawdzaliśmy kolor jodku potasu. Niektóre z nas lamentowały i od razu myły palec, ale na nic im się to nie zdało. Bo brąz na paluszku pozostał. ;)


Pozdrawiamy ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz